
Marcin od dziecka z podziwem obserwował pracę swojego ojca w rybactwie – równie ciężką, jak i ciekawą. Niemal ćwierć wieku temu, gdy Marian Tomala podjął się prywatyzacji zarządzanego przez siebie państwowego gospodarstwa rybackiego, Marcin, choć podjął studia prawnicze, miał inne plany na przyszłość. Zdecydował, że pójdzie w ślady taty i swoje życie zawodowe zwiąże z hodowlą ryb.
Dziś wspólnie z bratem Mateuszem kontynuują dorobek ojca, prowadząc na terenie Małopolski Gospodarstwo Rybackie Przyborów o powierzchni blisko 300 ha, specjalizujące się w hodowli karpia.
– W naszym przypadku rodzinna tradycja i kontynuacja dorobku taty, jako pewnego rodzaju dobra rodzinnego, to oczywistość – mówi Marcin Tomala.
O sześć lat młodszy brat Mateusz, absolwent Technikum Rybackiego w Sierakowie, zdobywając na przestrzeni lat nie tylko wykształcenie, ale i doświadczenie, jest odpowiedzialny w gospodarstwie za wyniki hodowlane.
– Bardzo lubię atmosferę stawów, bezpośrednie obcowanie z przyrodą, a „biurokrację” najchętniej ograniczyłbym wyłącznie do ksiąg stawowych – śmieje się Mateusz Tomala.
Marcin, kończąc studia w zakresie zarządzania jakością na Uniwersytecie Jagiellońskim, poznał między innymi możliwości wprowadzania systemów jakości w branży spożywczej. Swoją działalność skierował w stronę przetwórstwa wyhodowanych w gospodarstwie ryb oraz gastronomii.
– Między nami podział zadań jest prosty. Mateusz doskonale wie, jak wyhodować karpie w pełnym, trzyletnim cyklu hodowlanym, jak dbać o ich przyrosty i kondycję zdrowotną. Ja natomiast dbam o to, aby odpowiednio przygotowane, między innymi w formie atrakcyjnych potraw, trafiły do zadowolonego z zakupu klienta – opowiada Marcin.
– W Gospodarstwie Rybackim Przyborów hodujemy nie tylko materiał obsadowy, ale przede wszystkim karpia towarowego. Odbiorcami są związki wędkarskie, sieci marketów, klienci hurtowi i detaliczni z południa Polski, ale również duże przetwórnie ryb – wymienia Mateusz.
KARP TO „SLOW FOOD”
– Jakość, to mówiąc najprościej, wracający klient. Każdy jest ważny, a ostatnie lata pokazały nową grupę konsumentów. To poszukiwacze „slow food” i zdrowej żywności. To klienci świadomi jakości spożywczej i walorów prozdrowotnych karpia. Właśnie dla nich otworzyliśmy nasz mobilny bar na kołach „Fishtruck”. Pierwotnie stał w jednym z naszych obiektów stawowych niedaleko Krakowa. Dania z filetów z ryb wyhodowanych przez nas, podawane w niespotykanej, dzikiej scenerii stawów zdobyły uznanie i certyfikaty przyznawane przez Urząd Marszałkowski: „Turystycznego Skarbu Małopolski” oraz „Miejsca Przyjaznego Rowerzystom”.
Dziś Fishtruck dzięki oryginalnemu menu i rozpoznawalności „jest zapraszany” na różne imprezy i do miejsc, w których spotykamy konsumentów poszukujących smaku, jakości i zdrowych produktów oraz tych, którzy odkrywają karpia na nowo. Dzięki temu mamy okazję promować nie tylko gospodarstwo i naszą ofertę, ale również naszą lokalną rybę oraz jej walory hodowlane – opowiada z pasją Marcin.
Bracia z optymizmem patrzą w przyszłość. Zgodnie twierdzą, że wyjątkowa jakość karpia obroni się a pozaprodukcyjne walory hodowli zostaną wkrótce docenione – nie tylko przez klientów.
Marcin i Mateusz Tomalowie
GOSPODARSTWO RYBACKIE PRZYBORÓW MATEUSZ TOMALA
Marcin Tomala – tel. 501 701 280
Mateusz Tomala – tel. 508 180 750
Przyborów 58/4
32-823 Szczepanów